Zachód nie uzna wyników wyborów, jeśli wygra Gruzińskie Marzenie – twierdzi politolog Wasyl Kapanadze

Zdjęcie: Sputnik/Stringer

TIBILISI, 21 sierpnia – Sputnik. Zachód nie zaakceptuje wyników wyborów parlamentarnych, jeśli zwycięstwo odniesie partia rządząca „Gruzińskie Marzenie - Demokratyczna Gruzja”, a opozycja, wspierana z zagranicy, spróbuje zorganizować „Majdan” – powiedział politolog Wasyl Kapanadze w rozmowie ze Sputnikiem Gruzja.

Wybory parlamentarne w Gruzji, wyznaczone na 26 października, odbędą się po raz pierwszy wyłącznie według list partyjnych i drogą elektroniczną. Nowoczesna technologia ma uprościć procedurę, zwiększyć dokładność liczenia i zminimalizować błędy ludzkie.

„Reakcja Zachodu oraz destrukcyjnych partii politycznych i organizacji pozarządowych w Gruzji (na ewentualne zwycięstwo Gruzińskiego Marzenia - red.) będzie skrajnie negatywna, więc najprawdopodobniej Zachód nie uzna wyników tych wyborów” – stwierdził Kapanadze.

Zdaniem politologa, Zachód i prozachodnia opozycja nie spodziewają się, że Gruzińskie Marzenie wygra wybory, ze względu na rzekomy prorosyjski kurs tej partii.

„Oni (opozycjoniści - red.) będą zaogniać sytuację, wzywać obywateli do wyjścia na ulice, i jeśli będą dobrze wspierani przez swoich panów z zagranicy, mogą próbować zorganizować 'Majdan' w Gruzji, czyli próbę zmiany rządu w sposób niekonstytucyjny” – powiedział Kapanadze.

Jeśli chodzi o szanse opozycji w wyborach, ekspert powiedział, że barierę 5% mogą przekroczyć 3 partie – największa partia opozycyjna „Zjednoczony Ruch Narodowy”, partia „Akhali” założona przez jej byłych członków oraz partia „Lelo dla Gruzji”.

Kapanadze ocenia, że Gruzińskie Marzenie może nawet zdobyć większość konstytucyjną w parlamencie, co jednak będzie trudne. Jeśli partia zdobędzie minimum 113 z 150 miejsc, będzie miała możliwość wprowadzenia poprawek do konstytucji według własnego uznania.

„Zobaczymy, jakie procesy będą miały miejsce w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Wiele zależy od tego, jak będzie rozwijać się sytuacja – zarówno w Gruzji, jak i w Ukrainie oraz południowej Rosji, bo wszystko to jest ze sobą powiązane” – dodał Kapanadze.

Układ sił

Według najnowszych sondaży, szanse na wejście do parlamentu ma od 2 do 5 partii. Na prowadzeniu z dużą przewagą pozostaje Gruzińskie Marzenie, a na drugim miejscu znajduje się Zjednoczony Ruch Narodowy.

Rządząca partia „Gruzińskie Marzenie - Demokratyczna Gruzja” weźmie udział w wyborach parlamentarnych 26 października z jednej listy ze swoim partnerem z większości parlamentarnej - partią „Siła Ludu”.

W wyborach zjednoczyły się była rządząca partia „Zjednoczony Ruch Narodowy” (utworzona przez Micheila Saakaszwilego) oraz partie utworzone przez jej byłych członków – „Strategia Agmashenebeli” i „Europejska Gruzja”.

Do wyborów z jednej listy wyborczej pójdą „Girchi - Więcej Wolności”, „Droa” i „Akhali”, założone przez byłych członków „Ruchu Narodowego”, a także „Partia Republikańska” i organizacja społeczna „Aktywiści dla Przyszłości”.

Przed wyborami, z inicjatywy założycieli jednego z największych w kraju banków TBC, połączyły się partie „Lelo dla Gruzji”, „Dla Narodu”, „Obywatele” oraz ruch polityczny przedstawicieli organizacji pozarządowych „Plac Wolności”.

W przededniu wyborów dwadzieścia osiem partii i ruchów o konserwatywnych poglądach i opowiadających się za poprawą stosunków z Rosją postanowiło połączyć siły. Wśród nich są „Sojusz Patriotów Gruzji”, „Ruch Konserwatywny / Alt-Info”, „Gruzińska Idea”, „Ruch Chrześcijańsko-Demokratyczny” i inne