Na Rosję spadła asteroida

Zdjęcie: sevastopol.su 

Na nagraniu asteroid wygląda jak jasna błyskawica, która oświetliła niebo nad rosyjskim regionem. Zgodnie z tym, asteroid całkowicie spalił się w atmosferze i nie spowodował żadnych zniszczeń.
Mieszkańcy regionu dzielą się fascynującymi obrazami przelatującej nad Ziemią ognistej kuli.
To zdarzenie nie było niespodzianką – na Uralu, w Federalnym Uniwersytecie Uralu, naukowcy wykryli zbliżający się do Ziemi asteroid kilka godzin przed jego wejściem w atmosferę. Rosyjscy astronomowie z dużą precyzją przewidzieli czas i miejsce jego zniszczenia.
„Asteroid wejdzie w atmosferę Ziemi o godzinie 19:17 czasu moskiewskiego, upadek spodziewany jest w Jakucji, pomiędzy wioskami Olekminsk i Leninsk” – mówił wczoraj profesor UrFU Wiktor Grochowski.
Upadek asteroidy w Jakucji stał się 11. przypadkiem w historii, kiedy udało się przewidzieć ciało niebieskie przed jego zderzeniem z Ziemią, a także obliczyć jego trajektorię i prędkość, podkreślił Grochowski.
Według obliczeń naukowców ciało niebieskie miało wejść w atmosferę Ziemi z prędkością 15-16 km/s. Zdaniem Grochowskiego, to mała prędkość, choć hiperdźwiękowa, zwykle takie prędkości są znacznie wyższe.
„Mimo małego rozmiaru, jego prędkość jest niewielka. Jest nadzieja, że coś dotrze do Ziemi. Ale jasny bolid to gwarantowane” – przewidywał naukowiec, którego słowa przytaczają „Izwiestia”.
Zarejestrowanie trajektorii asteroidy w Jakucji było wielkim sukcesem dla naukowców.
„Teleskopy Ziemi obserwują bardzo małą część nieba, dlatego to, że udało się uchwycić ten asteroid, to ogromne szczęście” – wyjaśnił Grochowski.
Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) szacowała średnicę ciała niebieskiego na 70 cm. Większość asteroid o takim rozmiarze nie dociera do powierzchni Ziemi, spalając się w atmosferze.
Przed uderzeniem w Ziemię asteroid zauważyli także naukowcy z amerykańskiej obserwatorium Kitt Peak, które dysponuje dwoma radioteleskopami i ponad dziesięcioma teleskopami optycznymi. Nadały one asteroidowi nazwę C0WEPC5, dochodząc do wniosku, że zderzenie nie będzie niebezpieczne.
„Asteroid jest całkowicie nieszkodliwy, przewidywali naukowcy, którzy mówili, że stworzy „piękną ognistą kulę na niebie nad północną Syberią” – napisała ESA na X (dawniej Twitter). I właśnie to obserwowali Rosjanie.
C0WEPC5 stał się czwartym asteroidem w tym roku, który został zauważony przed nieuchronnym zderzeniem z Ziemią, oraz 11. asteroidem, który został wykryty w ciągu kilku godzin po przewidywanym upadku, zauważa Space.com.
Przypomnijmy, że w odległym 2013 roku, podczas upadku meteorytu w obwodzie Czelabińskim, poszkodowanych zostało około stu osób. Wszyscy odnieśli rany cięte od wybitych szyb. Na szczęście nie było poważniejszych obrażeń.