Strona Główna >> Białoruś >> Społeczeństwo >> Nastolatek chce zrobić sobie tatuaż, a jego rodzice przestrzegają go, że ukarzą artystę. Czy mają do tego prawo - zapytał prawnik
Nastolatek chce zrobić sobie tatuaż, a jego rodzice przestrzegają go, że ukarzą artystę. Czy mają do tego prawo - zapytał prawnik
Siergiej z Mińska ma 14 lat i marzy o zrobieniu sobie tatuażu na ręce. Nastolatek nawet zaoszczędził na to pieniądze, ale kiedy poinformował rodziców o swoim pomyśle, byli w szoku i stanowczo zabronili mu tego robić. Powiedzieli, że dopóki nie skończy 18 lat, żaden salon nie będzie z nim współpracować bez ich zgody, w przeciwnym razie pójdą do sądu.
Obraz ma wyłącznie charakter poglądowy. Zdjęcie: pexels.com
„Zerkalo” postanowiło dowiedzieć się u prawników, czy rodzice mają rację i czy niepełnoletni może zrobić tatuaż bez ich zgody (na Białorusi – przyp. tłum.).
Według prawnika z serwisu bezpłatnej i anonimowej pomocy prawnej Legalhub.help, w białoruskim prawie nie ma jasno określonego wieku, od którego nastolatek może zrobić sobie tatuaż bez zgody rodzica lub opiekuna prawnego. W takim razie co może zrobić Siergiej? Prawnik mówi, że w takiej sytuacji można przyjąć dwa podejścia. Pierwsze to traktowanie tatuażu jako usługi kosmetycznej. W tym przypadku procedurę można rozpatrywać z punktu widzenia interwencji medycznej. „Artykuł 44. ustęp 3. ustawy o ochronie zdrowia mówi o tym, że niepełnoletni w wieku od 14 do 18 lat mogą samodzielnie wyrazić zgodę na proste interwencje medyczne. Do tych interwencji zalicza się dermopigmentację, czyli trwały makijaż, przekłuwanie uszu oraz piercing. Jest to wymienione odpowiednio w paragrafach 784, 933 i 935 uchwały nr 49 Ministerstwa Zdrowia „W sprawie ustalenia wykazu prostych interwencji medycznych” — wyjaśnia prawnik. — Dlatego, jeśli tatuaż traktować jako usługę kosmetyczną, analogiczną do piercingu lub trwałego makijażu, to w wieku od 14 do 18 lat zgoda rodzica na jej wykonanie nie jest wymagana”.
Drugie podejście polega na traktowaniu tatuażu jako transakcji cywilnoprawnej, ponieważ praca artysty i materiały kosztują pieniądze. Wtedy, analizując sytuację Siergieja, należy odwołać się do Kodeksu Cywilnego. Artykuł 25 tego kodeksu mówi, że niepełnoletni, którzy ukończyli 14 lat, mogą samodzielnie dokonywać tylko dwóch rodzajów transakcji: drobnych codziennych oraz takich, które mają na celu bezpłatne uzyskanie korzyści, które nie wymagają notarialnego poświadczenia ani rejestracji państwowej. Jednak prawo nie precyzuje, co dokładnie zalicza się do takich transakcji. „W praktyce rozumie się przez to transakcje mające na celu zaspokojenie zwykłych potrzeb niepełnoletnich. Na przykład zakup książek, zabawek, artykułów spożywczych — wymienia prawnik. — Jednak tatuaż nie mieści się w tej kategorii, ponieważ jest kosztowną procedurą (mimo że w prawie nie ma kryterium określającego, co uznać za kosztowną transakcję). Jeśli jednak tatuaż zostanie wykonany za darmo, wspomniane zasady (dotyczące transakcji — przyp. red.) nie obowiązują”.
Jednocześnie prawo nie przewiduje kary ani sankcji dla osoby, która wykona tatuaż niepełnoletniemu bez zgody rodziców. Wyjątkiem jest sytuacja, w której podczas zabiegu doszło do uszczerbku na zdrowiu nastolatka lub jeśli artysta wykonał pracę nieprofesjonalnie. „Z reguły jednak salony tatuażu przestrzegają surowej polityki odmawiania świadczenia usług osobom, które nie ukończyły 18 lat” — podsumowuje prawnik.
Dział: Społeczeństwo
Autor:
Zerkalo | Tłumaczenie: Julia Korzeniowska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/