Prorosyjski aktywista został zatrzymany na Białorusi. Wcześniej skarżył się na nękanie przez funkcjonariuszy organów ścigania

Zdjęcie: VKontakte. Prorosyjski aktywista Artiom Agafonow w Moskwie.

Jak pisze Mirsalimowa, prorosyjski aktywista „Artiom Agafonow jest obecnie zatrzymany, najprawdopodobniej zostanie wysłany na kilka dni do aresztu”. Przypuszcza, że mężczyzna został zatrzymany „na podstawie donosu tego samego zmagara (na Białorusi tak nazywa się radykalnych nacjonalistów lub opozycjonistów- przyp. tłum.), ukraińskiego rusofoba, przez donos, przez który skazano również mnie”. Aktywistka nie podaje konkretnych artykułów, na podstawie których zatrzymano Agafonowa.

Jednak na Facebooku Białorusin Dmitrij Korniejenko opublikował odpowiedź otrzymaną z Wydziału Spraw Wewnętrznych Obwodowego Komitetu Wykonawczego w Mohylewie z 22 sierpnia. W odpowiedzi tej stwierdzono, że działania Agafonowa na Facebooku „noszą znamiona wykroczenia administracyjnego przewidzianego w paragrafu 2 artykułu 19.11 Kodeksu Wykroczeń Administracyjnych”. Artykuł ten dotyczy „rozpowszechniania materiałów informacyjnych wpisanych na krajową listę materiałów ekstremistycznych, a także ich produkcji, wydawania, przechowywania lub przewożenia w celu ich rozpowszechniania”.

Przypomnijmy, że w czerwcu Agafonow napisał artykuł, w którym skarżył się na prześladowania prorosyjskich aktywistów na Białorusi. Wyraził oburzenie z powodu procesu byłego deputowanego Rady Najwyższej ZSRR, stalinisty i donosiciela Nikołaja Pietruszenki, który został skazany na dziesięć dni aresztu za reposty. W trakcie odbywania kary Pietruszenko doznał perforacji wrzodu żołądka. Ponadto, w tym roku sama Elwira Mirsalimowa z Witebska spędziła dwa dni w areszcie tymczasowym za udostępnienie posta zmarłego w Sankt Petersburgu rosyjskiego propagandysty Władlena Tatarskiego.

Wcześniej, w lutym, odbyło się kilka rozpraw przeciwko aktywistce. Pierwsza dotyczyła udziału w nielegalnych zgromadzeniach, a druga dotyczyła naruszenia przepisów dotyczących zgromadzeń oraz propagowania symboliki nazistowskiej. Według informacji Artioma Agafonowa, na proces za „rozpowszechnianie materiałów ekstremistycznych” czeka również inny witebski prorosyjski aktywista, Aleksandr Andrejkow.