Strona Główna >> Azerbejdżan >> Polityka >> Aykhan Hajizada: Armenia, poprzez swoją niekonstruktywną pozycję, prowadzi politykę samoizolacji

2024-09-21 14:29:45

Aykhan Hajizada: Armenia, poprzez swoją niekonstruktywną pozycję, prowadzi politykę samoizolacji

W wywiadzie dla serwisu Report, szef działu prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu, Aykhan Hajizada, omówił bieżące kwestie dotyczące polityki zagranicznej Azerbejdżanu, w tym postęp w negocjacjach pokojowych między Baku a Erywaniem, możliwość zorganizowania konferencji ministrów spraw zagranicznych obu krajów, relacje z Francją, proces delimitacji granicy między Azerbejdżanem a Gruzją oraz perspektywy członkostwa w BRICS i wiele innych.

Zdjęcie: Report.az
 

- Azerbejdżan i Armenia regularnie wymieniają się propozycjami traktatów pokojowych. W jakich kwestiach dotyczących pokoju strony nie mogą dojść do porozumienia? Jaka jest obecna sytuacja w procesie pokojowym między Azerbejdżanem a Armenią?

- Po 44-dniowej Wojnie Ojczyźnianej to strona azerbejdżańska zaproponowała podpisanie porozumienia pokojowego i ustanowienie stosunków międzypaństwowych z Armenią na podstawie pięciu głównych zasad. Od października 2022 r. trwają negocjacje między ministrami spraw zagranicznych w sprawie pierwszego projektu traktatu zaproponowanego przez stronę azerbejdżańską. Ponadto Ministerstwa Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu i Armenii regularnie wymieniają się propozycjami dotyczącymi projektu porozumienia, a każda ze stron przekazuje swoje komentarze. Do tej pory zorganizowano 10 takich spotkań. Ostatni raz strona armeńska przesłała swoje uwag pod koniec sierpnia, około 70 dni po przekazaniu uwag przez stronę azerbejdżańską. Ogólnie rzecz biorąc, w ciągu ostatnich kilku tygodni ormiańscy urzędnicy ograniczali się głównie do sprzecznych wypowiedzi odnośnie traktatu pokojowego. Oni zniekształcają realia procesu pokojowego. Strona ormiańska proponuje podpisanie porozumienia pokojowego na podstawie obecnie uzgodnionych postanowień. Jednak strona azerbejdżańska, jak wielokrotnie to oświadczała, uważa takie podejście za niedopuszczalne. Istnieje zasada, że dokument nie jest uważany za ustalony, dopóki nie zostaną uzgodnione wszystkie jego postanowienia. Negocjacje w sprawie projektu prowadzone są za zamkniętymi drzwiami, a szczegóły nie są ujawniane opinii publicznej. Możemy jedynie powiedzieć, że na chwilę obecną uzgodniono około 80% zapisów. Nieuzgodnionych punktów nie da się po prostu wyeliminować. Aby porozumienie pokojowe było trwałe i skuteczne, konieczne jest wyjaśnienie pozostałych problematycznych kwestii, które dotyczą wielu obszarów. Przede wszystkim jednak, Armenia musi najpierw wprowadzić odpowiednie poprawki do swojej konstytucji, na mocy której zachowuje ona roszczenia terytorialne wobec Azerbejdżanu. Dopóki Armenia nie wycofa tych roszczeń ze swoich aktów prawnych, pokój między oboma krajami nie będzie brany pod uwagę.

- Czy planowane jest kolejne spotkanie ministrów MSZ Azerbejdżanu i Armenii? Jeśli tak, to gdzie przewidywane jest zorganizowanie tego wydarzenia?

- Ostatnie spotkanie ministrów MSZ odbyło się 10 lipca 2024 r. w Waszyngtonie, z inicjatywy i z udziałem sekretarza stanu USA Anthony'ego Blinkena. Wcześniej podobne rozmowy odbyły się w Ałmatach w Kazachstanie w dniach 10-11 maja 2024 r. Podczas spotkań omówiono otwarte kwestie dotyczące projektu porozumienia i odnotowano potrzebę kontynuowania dalszych rozmów. Jednak obecnie nie ma konkretnej decyzji w sprawie miejsca i daty kolejnego spotkania. Możemy jedynie powiedzieć, że Azerbejdżan pozostaje zainteresowany kontynuowaniem negocjacji.

- Jak wygląda sytuacja dotycząca projektu Zielonego Korytarza?

- Azerbejdżan od zawsze wykazywał zainteresowanie uruchomieniem szlaków komunikacyjnych w regionie. W ramach trójstronnego oświadczenia (przywódców Azerbejdżanu, Rosji i Armenii z 10 listopada 2020 r.) od dawna podejmowane są wysiłki na rzecz przyspieszenia tego procesu. Strona armeńska podjęła pewne zobowiązania w oparciu o ten dokument. W 9. paragrafie trójstronnego oświadczenia jasno określono, jakie obowiązki ma Armenia i jak zostanie zorganizowana kontrola ruchu transportowego. Jednak na przestrzeni prawie czterech lat Armenia nie wypełniła swoich pisemnych zobowiązań w kwestii uruchomienia systemu połączeń komunikacyjnych łączących zachodnie regiony Azerbejdżanu z Nachiczewańską Republiką Autonomiczną. Azerbejdżan kontynuuje realizację istotnych projektów infrastrukturalnych i transportowych na terytoriach wyzwolonych spod okupacji. Z drugiej strony, w ciągu ostatnich czterech lat Erywań próbował jedynie utrudniać ten proces. Biorąc to pod uwagę, Azerbejdżan rozważa alternatywne sposoby uruchomienia szlaków komunikacyjnych. Na przykład Azerbejdżan podpisał porozumienie w sprawie budowy autostrady i linii kolejowej przez terytorium Iranu, które zapewnią bezpośrednie połączenie transportowe z Nachiczewańską Republiką Autonomiczną. Prace wykonane na przestrzeni ostatnich lat dowodzą, że Azerbejdżan, w przeciwieństwie do Armenii, wnosi znaczący wkład w rozwój korytarzy transportowych. Jeśli strona armeńska jest naprawdę zainteresowana uruchomieniem szlaków komunikacyjnych, powinna wywiązać się ze swoich zobowiązań. Swoim niekonstruktywnym stanowiskiem Erywań po raz kolejny udowadnia, że realizuje politykę samoizolacji.

- Jak wygląda sytuacja z przekazaniem przez Armenię Azerbejdżanowi map z rozmieszeniem pól minowych? Czy są jakieś postępy w tej sprawie?

- Armenia dokonała zaminowania terytoriów Azerbejdżanu podczas 30-letniej okupacji wojskowej. Po zakończeniu konfliktu, zagrożenie minowe nadal istnieje, a wielu obywateli zostało zabitych lub rannych przez miny. W związku z tym, władze w Baku nadal utrzymują kwestię zwalczania zagrożenia minowego na liście priorytetów. Rozminowywanie jest bowiem jednym z głównych warunków powrotu i bezpiecznego pobytu ludności cywilnej na ich ojczystych ziemiach. Po zakończeniu 44-dniowej Wojny Ojczyźnianej Armenia, wbrew swoim zobowiązaniom, wykorzystywała drogę lachyńską do nielegalnych celów, w tym do dalszego sprowadzania min. W 2022 r. w okręgu lachyńskim i kelbadżarskim znaleziono ponad 2700 min przeciwpiechotnych wyprodukowanych w Armenii w 2021 r. Ponadto ponad 500 000 min znaleziono na terytorium tymczasowego stacjonowania rosyjskiego kontyngentu pokojowego i wzdłuż obwodu po operacji antyterrorystycznej (19-20 września 2023 r.). Wszystkie te fakty dowodzą skali zagrożenia. Dowodzi to również nieprawdziwości oświadczenia Erywania, że rzekomo Armenia nie produkowała ani nie eksportowała min w ciągu ostatnich dziesięcioleci. W latach po zakończeniu konfliktu 377 obywateli Azerbejdżanu padło ofiarą niemal codziennych eksplozji min. Spośród nich zginęło 69 osób - 54 cywilów i 15 wojskowych. Aby zakończyć ten proceder i wyeliminować zagrożenie minowe, ważne jest, aby Armenia przekazała Azerbejdżanowi mapy z rozmieszczeniem pól minowych. Lokalizacja dotychczasowych wybuchów min oraz fakt, że większość eksplozji miała miejsce poza wcześniejszą linią ognia, w szczególności na obszarach, na których znajdują się obiekty cywilne, osady i cmentarze, dowodzi, że rozmieszczenie min miało na celu zwiększenie liczby ofiar wśród ludności cywilnej. Pomimo wielokrotnych wezwań ze strony Azerbejdżanu, Armenia przez dłuższy czas zaprzeczała posiadaniu takich map. Pod wpływem nacisków społeczności międzynarodowej stronie azerbejdżańskiej przekazano mapy, które obejmowały niewielki obszar, a ich wiarygodność wynosiła zaledwie 25 procent. Ponad 55% niedawnych wypadków z minami miało miejsce poza terytoriami zaznaczonymi na mapach. Regularnie wzywamy społeczność międzynarodową do podjęcia konkretnych działań w celu usunięcia zagrożenia minowego w Azerbejdżanie, w tym do dostarczenia map pól minowych przez Armenię. Zagadnienie to jest nieustannie omawiane w ramach spotkań wielostronnych i dwustronnych.

- Czy nawiązywane są jakiekolwiek kontakty z Armenią w związku ze zbliżającą się konferencją klimatyczną COP29, która odbędzie się w listopadzie w Baku? Jakiego rodzaju uczestnictwa oczekuje się od Armenii w tym wydarzeniu?

- Jak wiadomo, zgodnie z porozumieniem osiągniętym w grudniu ubiegłego roku, strona armeńska poparła kandydaturę Azerbejdżanu na przewodniczącego COP29. Z kolei Azerbejdżan poparł kandydaturę Armenii na członka Biura COP z Grupy Wschodnioeuropejskiej. W listopadzie tego roku dziesiątki tysięcy uczestników przyjadą do Baku na COP29, aby dyskutować o przyszłości naszej planety. Zaproszenia zostały wysłane do wszystkich krajów, w tym do Armenii. Jednak strona azerbejdżańska nie ma informacji, czy strona armeńska weźmie udział w tym wydarzeniu. Premier Armenii Nikol Paszinian również nie wyraził jednoznacznej opinii w tej sprawie.

- Proces wyznaczania granicy między Azerbejdżanem a Gruzją nie został jeszcze zakończony. Na jakim etapie są obecnie negocjacje w tej sprawie?

- Stosunki między Azerbejdżanem i Gruzją od wieków rozwijają się w atmosferze przyjaźni i zrozumienia. Cieszę się, że nasze partnerstwo, oparte na wzajemnym zaufaniu i wsparciu, pomyślnie się rozwija i wzbogaca o nowe elementy. Wspólnie realizowane projekty transportowe, energetyczne i inne przedsięwzięcia infrastrukturalne o strategicznym znaczeniu nie tylko służą interesom obu krajów i narodów, ale także odgrywają istotną rolę w całym regionie, oferując nieocenione możliwości. Jeśli chodzi o delimitację i demarkację granic, jest to długotrwały proces. Od 1996 r. obecna komisja pracuje nad delimitacją granic między oboma krajami i jak dotąd 2/3 granic uznano za ustalone. Uważamy, że na granicy azerbejdżańsko-gruzińskiej nie ma kwestii spornych, są kwestie nieuzgodnione. Jest to zjawisko naturalne. Kwestia granicy jest ważna i jednocześnie skomplikowana dla każdego państwa. Dlatego linia graniczna powinna być określona w taki sposób, aby nie trzeba było do niej wracać ponownie. Obecnie trwają prace w tym kierunku.

- Militaryzacja Armenii pozostaje obecnie jedną z najbardziej aktualnych kwestii. Francja jest jednym z krajów zapewniających główne wsparcie dla tego procesu. Generalnie stosunki między Azerbejdżanem a Francją są dalekie od pozytywnych. Francuscy urzędnicy często wygłaszają antyazerbejdżańskie wypowiedzi. Czy uważa Pan, że istnieje sposób na złagodzenie tych napiętych relacji?

- Francja zajęła wyraźnie antyazerbejdżańskie stanowisko zarówno podczas, jak i po Wojnie Ojczyźnianej w 2020 r. Jest to oczywiście godne pożałowania. Działania Francji utrudniają wysiłki podejmowane w celu normalizacji stosunków między Azerbejdżanem a Armenią i jedynie obecną sytuację. Działania Francji przeciwko Azerbejdżanowi w Radzie Bezpieczeństwa ONZ, Unii Europejskiej, Frankofonii i na innych płaszczyznach międzynarodowych dowiodły, że pretensje tego kraju do roli neutralnego mediatora są całkowicie bezpodstawne. Pomimo oskarżeń Paryża, działania strony azerbejdżańskiej i ich oficjalne oświadczenia były jedynie odpowiedzią na destrukcyjne działania tego kraju. Jak wielokrotnie stwierdzaliśmy, wzmocnienie potencjału militarnego Armenii, która od prawie 30 lat utrzymuje część terytorium Republiki Azerbejdżanu pod okupacją, a obecnie utrzymuje pretensje terytorialne wobec naszego kraju i innych sąsiadów, stanowi zagrożenie dla pokoju i stabilności w regionie. Stanowi to również inspirację dla Armenii do innych działań o charakterze destrukcyjnym. Armenia i Francja powinny zaprzestać polityki militaryzacji i wreszcie zrozumieć, że nie ma alternatywy dla pokoju i współpracy. Pomimo kampanii zniesławiającej Azerbejdżan, drogi umożliwiające dialog zawsze pozostawały dostępne z naszej strony. Oczekujemy, że strona francuska zaprzestanie tego typu działań i zakończy politykę przeciwko Azerbejdżanowi, która narusza naszą stabilność.

- Ostatnio jednym z głównych tematów polityki zagranicznej Azerbejdżanu jest ubieganie się o członkostwo w BRICS. Co członkostwo w tej organizacji może oznaczać dla Azerbejdżanu?

BRICS to międzynarodowa organizacja zajmująca się współpracą międzyrządową, która działa od około 18 lat. Obecnymi członkami BRICS są Brazylia, Rosja, Indie, Chiny, Republika Południowej Afryki, Iran, Egipt, Etiopia i Zjednoczone Emiraty Arabskie. BRICS obejmuje ponad 30 % terytorium, około 43 % jej populacji i 26 % jej PKB. Państwa członkowskie dysponują bogatymi zasobami naturalnymi, dużym rynkiem krajowym oraz zasobami siły roboczej, a niektóre z nich posiadają także zaawansowany przemysł technologiczny. BRICS zgromadził państwa, które są członkami takich struktur międzynarodowych i regionalnych, jak Rada Bezpieczeństwa ONZ, G20, Ruch Państw Niezaangażowanych, Unia Afrykańska i Szanghajska Organizacja Współpracy. Wszystko to sprawiło, że BRICS stał się kluczową organizacją w systemie stosunków międzynarodowych. Współpraca w ramach BRICS opiera się na nieingerowaniu w sprawy wewnętrzne oraz na równości i wzajemnych korzyściach. W deklaracjach BRICS wyraża swoją gotowość do współpracy w celu ustanowienia pokoju i bezpieczeństwa na świecie w oparciu o zasady suwerennej równości państw, braku ingerencji w swoje interesy wewnętrzne, poszanowania nienaruszalności terytorialnej a także norm i zasad prawa międzynarodowego. W obrębie BRICS istnieje szeroki zakres obszarów współpracy. Generalnie, współpraca w ramach BRICS prowadzona jest w trzech głównych kierunkach - polityka i bezpieczeństwo, finanse i gospodarka oraz kultura i stosunki międzynarodowe. W związku z tym istnieją różne instytucje BRICS, grupy robocze, i mechanizmy współpracy, które obejmują zarówno instytucje bankowe i finansowe, jak i takie, jak Forum Akademickie i Rada Think Tanków. Wśród obszarów współpracy BRICS znajduje się zwalczanie zagrożeń i zmaganie się z wyzwaniami, takimi jak terroryzm, broń masowego rażenia, handel narkotykami, a także cyberprzestępczość, zmiany klimatyczne, trudności popandemiczne itp. Azerbejdżan, jako wiarygodny partner w tym regionie, stale przyczynia się do zachowania międzynarodowego i regionalnego pokoju i bezpieczeństwa oraz rozwija współpracę ukierunkowaną na wzmocnienie praworządności międzynarodowej. W tym celu nasza współpraca rozwija się i pogłębia na wielu międzynarodowych płaszczyznach wielostronnych. Nasz kraj wysłał oficjalny wniosek o członkostwo w BRICS do przewodniczącego organizacji w dniu 2 kwietnia br. O przystąpienie do tej organizacji, oprócz Azerbejdżanu, ubiegało się jeszcze ponad 30 krajów. Ogólnie rzecz biorąc, członkostwo w organizacji zrzeszającej kraje z różnych części świata, mające istotny wpływ na globalną gospodarkę, świadczy o rosnącym zainteresowaniu jej działalnością. Azerbejdżan jest jednym z państw, które to zainteresowanie wykazują.

- W lutym tego roku ambasador Azerbejdżanu w Afganistanie Ilham Mammadov wręczył oficjalny list Mawlawiemu Amirowi Khanowi Muttakiemu, ministrowi spraw zagranicznych talibskiego rządu, w związku z otwarciem ambasady w Kabulu. Jakie zmiany zaszły w azerbejdżańsko-afgańskich stosunkach dyplomatycznych po objęciu przez talibów władzy?

- Afganistan był jednym z pierwszych krajów, które uznały niepodległość Azerbejdżanu. Stosunki dyplomatyczne między naszymi krajami zostały nawiązane 16 listopada 1994 r. Ambasada Afganistanu w Azerbejdżanie zaczęła działać w listopadzie 2012 r. Decyzja Milli Majlis o utworzeniu ambasady naszego kraju w Afganistanie została przyjęta 30 grudnia 2020 r. Stosunki współpracy między Azerbejdżanem i Afganistanem są rozbudowane od dłuższego czasu. Sądzimy, że początek działalności naszej ambasady zapowiada obiecujące perspektywy do kontynuowania współpracy w różnych obszarach, a wzajemne relacje będą się nadal pogłębiały.

- Czy przewiduje się otwarcie nowych ambasad i placówek konsularnych Azerbejdżanu w kolejnych krajach?

- Wzmocnienie misji dyplomatycznych Azerbejdżanu za granicą zawsze było priorytetem władz kraju. Równocześnie, zwiększenie liczby przedstawicielstw dyplomatycznych w państwach istotnych dla Azerbejdżanu jest także jednym z głównych priorytetów. Zwiększanie liczby misji dyplomatycznych w krajach ważnych dla Azerbejdżanu jest również jednym z głównych priorytetów. W 2023 r. kontynuowano prace nad otwarciem nowych placówek dyplomatycznych. Utworzono Ambasadę Azerbejdżanu na Słowacji (w Bratysławie). 29 marca 2023 r. odbyła się ceremonia otwarcia ambasady naszego kraju w Izraelu (w Tel Awiwie). W tym samym czasie zaczęło funkcjonować przedstawicielstwo Azerbejdżanu w mieście Ramallah w Palestynie. Łączna liczba misji dyplomatycznych Azerbejdżanu za granicą osiągnęła 91. W tym roku powołano również ambasadorów Azerbejdżanu w Omanie i Tajlandii, którzy już rozpoczęli swoją pracę.

- Obywatele Azerbejdżanu regularnie skarżą się w serwisach społecznościowych na utrudnienia związane z uzyskaniem wizy Schengen. Czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu prowadzi jakiekolwiek negocjacje i konsultacje z ambasadami krajów UE w celu uproszczenia tej sytuacji dla przeciętnych obywateli?

- Jesteśmy świadomi trudności, z jakimi zmagają się obywatele Azerbejdżanu przy ubieganiu się o wizy, zwłaszcza w przypadku podróżowania do krajów strefy Schengen. Wielokrotnie podnosiliśmy tę kwestię w ramach Wspólnego Komitetu ds. Ułatwień Wizowych między Azerbejdżanem a Unią Europejską, a także podczas spotkań i konsultacji konsularnych z państwami członkowskimi UE. Chcielibyśmy w szczególności zauważyć, że zgodnie z art. 7 ust. 1 Umowy o uproszczeniu procedur wizowych między Republiką Azerbejdżanu a Unią Europejską z dnia 29 listopada 2013 r. misje dyplomatyczne i urzędy konsularne krajów będących stronami porozumienia muszą podjąć decyzję w ciągu 10 dni kalendarzowych od daty otrzymania wniosku wizowego i innych niezbędnych dokumentów. Zgodnie z punktem 3 tego samego artykułu, jeśli wnioskodawcy są zobowiązani do umówienia się na spotkanie w celu złożenia wniosku, spotkanie powinno odbyć się w ciągu dwóch tygodni od daty złożenia wniosku. Kwestie te znajdują się stale w centrum uwagi Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Autor:
Sayad Hasanli | Tłumaczenie: Małgorzata Gliszczyńska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Żródło:
https://report.az/ru/vneshnyaya-politika/ajhan-gadzhizade-armeniya-vzyala-na-sebya-opredelennye-obyazatelstva-po-otkrytiyu-zangezurskogo-koridora-intervyu/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE