Polska zapowiada „stosowną reakcję” na ćwiczenia wojskowe Rosji na Białorusi

Zdjęcie: Notes from Poland 

Polski resort obrony zapowiedział, że Polska i jej sojusznicy zareagują w „odpowiedni
sposób” na zbliżające się wspólne rosyjsko-białoruskie ćwiczenia wojskowe na
terenie Białorusi. Reakcja ta obejmie „zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojska
polskiego i NATO w Polsce”.

Co cztery lata Rosja organizuje ćwiczenia wojskowe „Zapad” (czyli „Zachód”).
Ostatnie takie manewry, które odbyły się wspólnie z Białorusią w 2021 r. i w których
wzięło udział około 200 000 żołnierzy, zostały później uznane przez ekspertów za
część przygotowań Moskwy do inwazji na Ukrainę w następnym roku.

Tegoroczne ćwiczenia odbędą się we wrześniu na graniczącej z Polską Białorusi i
obejmą szkolenia sił szybkiego reagowania, służb wywiadowczych i logistycznych.

We wtorkowym przemówieniu ukraiński prezydent Wołodymr Zełenski ostrzegł, że
tegoroczne manewry Zapad mogą zostać ponownie wykorzystane jako
przygotowanie do „nowych ataków” ze strony Rosji. "Gdzie tym razem? Nie wiem.
Ukraina? Litwa? Polska? Nie daj Boże! Ale wszyscy musimy być przygotowani" -
powiedział.

„Polska zareaguje na ćwiczenia Zapad 2025, które odbędą się na Białorusi (...) w
odpowiedni sposób po polskiej stronie [granicy]” - powiedział w poniedziałek RMF
wiceminister obrony Cezary Tomczyk.

„Odpowiemy na te ćwiczenia zarówno jako polska armia, jak i jako członek NATO” -
dodał. „Przeprowadzimy zakrojone na szeroką skalę ćwiczenia wojsk polskich oraz
całego NATO”.

„Pamiętajmy też, że w zeszłym roku przeprowadziliśmy największe ćwiczenia NATO
w historii, w których wzięło udział około 100 tys. żołnierzy” - powiedział Tomczyk.
„NATO jest silniejsze niż Rosja”.

Wspomniane przez Tomczyka ćwiczenia Steadfast Defender 24 były największymi
ćwiczeniami NATO od czasów zimnej wojny. Wzięło w nich udział ponad 90 000
żołnierzy.

Część z nich została przeprowadzona w północnej Polsce w ramach ćwiczeń o
nazwie Dragon 24. Około 20 000 żołnierzy z dziewięciu krajów testowało zdolności
odstraszania i obrony Sojuszu, w tym w okolicach Suwałk, strategicznego punktu
łączącego Polskę, Litwę, Białoruś i Rosję.

Od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku, Polska zwiększyła swoje wydatki na
obronę do najwyższego względnego poziomu w NATO. Szacuje się, że w tym roku
budżet obronny wyniesie 4,7% PKB.