2022-09-08 09:10:56

„Bunkier nie ratuje”. Na jaką rosyjską broń poluje Kijów?

Bomba nie tylko eksploduje, ale rozpyla chmurę aerozolu substancji palnej, która ułamek sekundy później zostaje podpalona przez specjalny ładunek.

© RIA Novosti / Vladimir Astapkovich
Piętnaście lat temu po raz pierwszy w Rosji pojawił się „tata wszystkich bomb” - lotnicza amunicja próżniowa o zwiększonej mocy. Wielu ekspertów uważa tę broń za najpotężniejszą, zaraz po broni nuklearnej.

 

„TATA” KONTRA „MAMA”

Amunicja termobaryczna pod względem działania niszczącego bardzo różni się od np. odłamkowo-burzących. Bomba nie tylko eksploduje, ale rozpyla chmurę aerozolu substancji palnej, która ułamek sekundy później zostaje podpalona przez specjalny ładunek. Powstała kula ognia tworzy strefę wysokiego ciśnienia w epicentrum.

Nawet bez naddźwiękowej fali uderzeniowej taka eksplozja skutecznie trafia w cele, swobodnie penetrując obszary niedostępne dla amunicji odłamkowej. „Wpływa” w każdą fałdę terenu, na każdą przeszkodę. Ukrycie się przed bronią termobaryczną jest prawie niemożliwe.

Charakterystyki wydajności „tatusia wszystkich bomb” są ściśle sklasyfikowane. Ministerstwo Obrony ujawniło jednak kilka szczegółów. Przede wszystkim rosyjska termobaryczna bomba lotnicza znacznie przewyższa najbliższy odpowiednik, amerykańską amunicję wybuchową GBU-43/B MOAB, którą zachodnie media nazwały „matką wszystkich bomb” pod względem siły niszczącej.

© RIA Nowosti / Ilya Pitalev | Tankowiec Ił-78, strategiczny lotniskowiec bombowiec-pocisk Tu-160 i myśliwce przechwytujące MiG-31BM na próbie części lotniczej parady na cześć 77. rocznicy zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej

Jak podaje ministerstwo, temperatura w epicentrum wybuchu jest dwukrotnie wyższa, a łączny obszar uszkodzeń jest 20 razy większy. Moc jest w przybliżeniu równa 44 tonom TNT.

„Pod względem skuteczności i możliwości amunicja jest współmierna do broni jądrowej” – wyjaśnił dziennikarzom generał pułkownik Aleksander Rukszyn, pełniący obowiązki szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji. to bomba w ogóle nie zanieczyszcza środowiska”.

 

OSIEM BOIK PIŁKARSKICH

Generał armii Anatolij Kornukow dodaje: "Pociski zdolne do przenoszenia tak potężnego ładunku jeszcze nie istnieją. Jedynym sposobem dostarczenia jest samolot”.

Jednak rosyjskie siły zbrojne mają odpowiedniki lądowe.

W szczególności ciężkie systemy miotaczy ognia TOS-1 „Pinokio” i TOS-1A „Solntsepek” są aktywnie wykorzystywane w strefie specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie. Jest to broń do walki wręcz o zasięgu nie większym niż sześć kilometrów.

Niszczycielska moc ciężkich miotaczy ognia bardziej niż zadośćuczyni za ich wady, takie jak niedostateczny pancerz, duży rozmiar, podatność na systemy przeciwpancerne i granatniki. Jedna salwa TOS-1A obejmuje cztery kilometry kwadratowe - to osiem boisk piłkarskich. Wybuchowe fale „nakładają się” na siebie, potęgując niszczący efekt.

© RIA Novosti / Serwis prasowy Ministerstwa Obrony Federacji Rosyjskiej | Praca z obliczeń systemów miotaczy ognia TOS -1A "Solntsepek".

„Miotacze ognia Solntsepek bardzo nam pomogły w pobliżu Awdijwki” – mówi oficer armii DRL z sygnałem wywoławczym Klim. „W tym kierunku była skomplikowana sieć okopów i umocnień polowych. Konwencjonalna artyleria armat i rakiet nie rozbije takiej linii obrona - wszystko jest konkretne, a po salwie "Solntsepeka" można wejść na pozycje bez obawy o nic".

Dlatego ukraińskie wojsko, jak zauważyło Rosyjskie Ministerstwo Obrony, od dawna poluje na te systemy miotaczy ognia. Broń jest naprawdę wyjątkowa - w innych krajach nie ma analogów.

 

ARTYLERIA “KIESZONKOWA”

„Słońca” są skuteczne nie tylko przeciwko potężnym fortyfikacjom. Wykorzystywano je także na terenach otwartych – w Syrii, przeciwko karawanom z bronią „państwa islamskiego”.

Nawiasem mówiąc, na Bliskim Wschodzie armia amerykańska używała również amunicji termobarycznej. Podczas wojny w Iraku amerykańscy marines aktywnie używali 40 milimetrowych granatników bębnowych MGL z bombami XM1060, a także wolumetrycznego strzału detonującego do przeciwpancernego SMAW. Według doniesień prasy zachodniej, jeden cios z takiej broni zdołał kiedyś całkowicie zniszczyć kamienny parterowy budynek wraz z ukrywającymi się w nim żołnierzami.

© RIA Novosti / Said Carnaev Ćwiczenia wojskowe w Inguszetii

W Rosji najbliższym odpowiednikiem SMAW jest rakietowy miotacz ognia piechoty RPO-A „Szmel”, nazywany podczas wojny w Afganistanie „rurką szaitańską”. Pod względem siły wybuchu jego amunicja nie jest gorsza od pocisków artyleryjskich 122-152 mm. W wojsku kompleks ten nazywany jest „kieszonkową” artylerią piechoty.

„To od Bumblebee zniszczyliśmy w marcu bunkier na wschodnich obrzeżach Mariupola” – powiedział wcześniej RIA Novosti Michaił Yeresko, dowódca 3. batalionu 107 pułku armii DRL. wieczorem i dostałem się od Bumblebee prosto do strzelnicy.

Amunicja termobaryczna pozostaje know-how armii rosyjskiej - modele zachodnie są pod wieloma względami gorsze. Niektóre opcje nie zostały jeszcze w ogóle użyte, na przykład „ojciec wszystkich bomb”. Broń ta, pomimo swojego konwencjonalnego statusu, jest postrzegana jako środek odstraszający.

Dział: Polityka

Autor:
Andrey Kots

Żródło:
https://ria.ru/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE