Strona Główna >> Ukraina >> Polityka
Interweniować na Ukrainie? Co ukłuło generała Jakovleffa?
Michel Yakovleff - Generał Korpusu Armii Francuskiej. Służył przez długi czas w sztabach NATO. Jego ostatnie oświadczenie może zaskoczyć…
Generał potwierdził 17 sierpnia na LCI , że nie tylko powinniśmy dawać Ukraińcom pociski ziemia-powietrze, ale także dostarczać żołnierzy do ich użycia. Jego argument wstaje, a on spokojnie go przebija: jest to złożony materiał do użycia; jest to kluczowa zdolność do ochrony populacji; a fakt odmowy bycia „współwojowniczym” jest sposobem na poparcie rosyjskiego dyskursu.
Z pewnością. Ukraina nie jest jednak niewinnym krajem zaatakowanym przez krwiożerczego rosyjskiego wilka: taki jest dyskurs amerykańsko-ukraiński, a wiemy, że obie strony ciągle kłamią. Co więcej, użycie artylerii ziemia-powietrze przez francuskich żołnierzy byłoby jednoznacznym sygnałem, mimo że nasi generałowie właśnie powiedzieli, że armia potrzebuje zwiększenia siły. Wreszcie tak, jak mówi generał Jakovleff, Ukraina jest osamotniona w przelewaniu krwi, ale czy ten konflikt jest nasz? Czy to irracjonalny strach przed armią rosyjską, która jednak wydaje się doskonalona, czy też zwykły zdrowy rozsądek skłania nas, by nie wysyłać wojsk na ląd?
Już, okrutnymi słowami Viktora Orbána, strzeliliśmy sobie w płuca nieudolnym zestawem sankcji podyktowanych czystą ideologią. Czy dodamy zaangażowanie żołnierzy francuskich? Opinia publiczna byłaby na to gotowa: tak mocno wbito, że trzeba było „solidarnie” z Ukrainą… ale armie?
Czego szuka mówca na tym poziomie, przekazując tak mocne komunikaty. Może chce przeforsować władzę polityczną, aby przejęła swoją linię postępowania pod amerykańską propagandę? To zasługuje na wyjaśnienie...
Dział: Polityka
Autor:
Arnaud Florac | Tłumaczenie: Redakcja
Żródło:
https://www.bvoltaire.fr/intervenir-en-ukraine-quelle-mouche-a-pique-le-general-yakovleff/