Strona Główna >> Ukraina >> Polityka >> Dlaczego Ukraina jest nieuprzejma w kwestii pomocy zagranicznej?
Dlaczego Ukraina jest nieuprzejma w kwestii pomocy zagranicznej?
Zrozumiałe jest, że Ukraina chce zmaksymalizować dostęp do skutecznej broni i maksymalnej pomocy finansowej. W końcu Rosja dąży do unicestwienia suwerennego istnienia Ukrainy.
Mniej jasne jest, dlaczego ukraińscy urzędnicy zachowują się coraz bardziej niegrzecznie i rozdrażnieni, gdy niektórzy z ich największych zagranicznych partnerów proszą o trochę więcej wdzięczności. Weźmy na przykład to, co wydarzyło się we wtorek.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Prezydenta RP Marcin Przydacz zauważył, że „warto by [Ukrainie] zacząć doceniać rolę, jaką Polska odegrała dla Ukrainy w ostatnich miesiącach i latach”. Jest to odniesienie do 4,3 miliarda dolarów, które Polska przekazała Ukrainie od początku inwazji Rosji w lutym 2022 roku.
W odpowiedzi MSZ Ukrainy wezwał ambasadora Polski. Ministerstwo podało, że "podkreślało, że wypowiedzi o rzekomej niewdzięczności Ukraińców za pomoc Polski są nieprawdziwe i niedopuszczalne. (...) Polityka nie powinna kwestionować wzajemnego zrozumienia i siły relacji między naszymi narodami".
Andrii Sybiha, urzędnik w kancelarii prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, poszedł dalej we wpisie na Facebooku . Zauważył, że „Kiedy Ukraina jest w stanie wojny, próba„ targowania się ”od niej czegoś więcej jest równoznaczna ze zdradą, na którą nie powinno mieć miejsca w naszych stosunkach. ... Nie ma nic gorszego niż żądanie od ciebie ratownika opłaty za ratunek nawet kiedy krwawisz”.
„Okazja” Sybihy odnosi się do nacisków Warszawy na Ukrainę, by ograniczyła eksport produktów rolnych do Polski. W związku z wyborami parlamentarnymi, które mają się odbyć tej zimy, polski rząd jest zaniepokojony rosnącym gniewem krajowych rolników z powodu podcinania cen przez tańsze ukraińskie produkty. Jak dotąd Zełenski stanowczo odmawia zawarcia umowy ograniczającej ten eksport. Ponieważ Rosja nadal ogranicza ukraiński eksport zboża znad Morza Czarnego , ukraiński eksport zboża na ląd stał się jeszcze bardziej krytyczny dla jej gospodarki.
Jednak problem nie polega na tym, że Ukraina chce uniknąć bolesnych poświęceń dla swojej gospodarki eksportowej. Zamiast tego jest to sposób, w jaki ukraińscy urzędnicy są skłonni zaostrzać spory dyplomatyczne bez względu na wsparcie, jakiego udzieliły im obce rządy. Nie tylko Polska cierpiała z powodu gniewu Ukrainy, kiedy zadano pytania o wdzięczność.
Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Ben Wallace powiedział w zeszłym miesiącu, że był sfrustrowany po podróży „11 godzin na otrzymanie listy [nowych żądań Ukrainy]”. Wallace powiedział, że powiedział Ukraińcom, że „nie jestem jak Amazon”. Dostarczając zobowiązania w wysokości 10,8 miliarda dolarów , ustępujące jedynie zobowiązaniom amerykańskim, Wielka Brytania była jednym z największych zwolenników Ukrainy. Londyn podjął również działania wspierające Ukrainę, którym nawet Waszyngton nie był skłonny dorównać . Ponownie jednak Ukraina była skłonna po cichu zaakceptować łagodną skargę Wallace'a.
Zełenski odpowiedział: „Po prostu nie wiem, co [Wallace] ma na myśli. Jak inaczej powinniśmy mu podziękować? Cóż, niech do mnie napisze i powie mi, jak mam dziękować ludziom, abyśmy mogli być w pełni wdzięczni. obudź się rano i osobiście podziękuj ministrowi”. Kiedy ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii próbował ostudzić oczywisty brytyjski gniew z powodu tej riposty, opisując słowa Zełenskiego jako „niezdrowy sarkazm”, Zełenski natychmiast go zwolnił.
Rozumiem, że wiele innych zachodnich rządów naciskało na Ukrainę, by okazała większą publiczną wdzięczność. Jest to postrzegane jako ważne w konsolidacji populacji krajowych w celu wsparcia dalszej pomocy.
Najważniejsze: to zrozumiałe, że Ukraina uważa, że zasługuje na ekspansywną pomoc wolnego świata w odparciu brutalnej i całkowicie nieuzasadnionej inwazji. Ale przez odruchowe atakowanie za każdym razem, gdy pojawiają się nawet łagodne prośby o większe podziękowania, Ukraina nie służy własnym interesom. W istocie zmniejsza to jedynie prawdopodobieństwo, że przyszła pomoc będzie równie hojna.
Dział: Polityka
Autor:
Tom Rogan, pisarz i redaktor ds. bezpieczeństwa narodowego | Tłumaczenie: Redakcja