Strona Główna >> Ukraina >> Polityka >> Gaz, drony i skazani rekruci: Ukraińscy żołnierze opisują śmiercionośne działania Rosji na linii frontu

2023-12-20 12:14:33

Gaz, drony i skazani rekruci: Ukraińscy żołnierze opisują śmiercionośne działania Rosji na linii frontu

"Jak lubimy mawiać w wojsku, plan był dobry na papierze, ale zapomnieliśmy o okopach" - zażartował Ihor, dowódca 15 Gwardii Narodowej. Rozmawiając z redakcją w głębi stanowiska dowodzenia w Orichowie na południu Ukrainy, przerwały mu paniczne odgłosy w pokoju radiowym.

Linie frontu, na których Ukraina i jej sojusznicy mieli nadzieję na letni przełom, uosabiają teraz ponurą, ciemną zimę - odrodzenie Rosji i rosnące straty Kijowa. Fot. Christian Streib/CNN
 

"Ciężko ranny", krzyczy do niego radiooperator. Rosyjski dron uderzył w duży zbiornik paliwa gazowego używany do ogrzewania w okopie w pobliżu wrogich pozycji, raniąc jednego żołnierza.

Ihor chwyta za słuchawkę: "Rozpocząć ewakuację, rozpocząć ewakuację. Proszę ewakuować się małym pojazdem... Ruszyliście już?". Głos w radiu odpowiada. Nie mogą się ewakuować, ponieważ brakuje im transportu. 

Twarz Ihora napina się z frustracji - wszystko, co może zrobić, to czekać na wiadomości w bolesnej ciszy. Kilka minut później radio znów trzeszczy. Żołnierz jest "już 200" - wojskowy kod oznaczający śmierć. "To koniec", mówi Ihor swoim ludziom. "Proszę się nie spieszyć. Nie możemy mu pomóc".  Ciało Siergieja, lat 48, zostanie teraz zabrane po zmroku, kiedy będzie bezpieczniej. Jest on jednym z czterech ukraińskich żołnierzy zabitych tego dnia i około 50 w tym tygodniu tylko w tym obszarze, według okolicznego koronera.

Ihor, ukraiński dowódca, opisuje ogromne wyzwania stojące przed jego siłami w obliczu srogiej zimy, gdy Rosja odradza się w obliczu rosnących strat Kijowa.

Fale rosyjskich rekrutów-skazańców

"Każda ofiara robi różnicę" - powiedział Ihor. "To wpływa na morale wszystkich. To dla mnie bardzo bolesne". Zimowa kontrofensywa jest wyjątkowo mozolna. Na północ od miejscowości Robotyne, gdzie kilka miesięcy temu toczyły się zaciekłe walki, ukraińskie drony mają przewagę liczebną nad rosyjskimi, a ostatnio 40 z nich uderzyło w jedną ukraińską sieć okopów w ciągu zaledwie doby.

Ukraińcy muszą stawiać czoła nieustannym falom rosyjskich rekrutów-skazańców, odpowiednio wyszkolonych i wyposażonych, wspieranych przez uzbrojenie i często - jak uważają - otrzymujących mieszankę narkotyków w celu wzmocnienia ich ataku. Ukraińscy żołnierze pokazali dziennikarzom nagranie z drona przedstawiające rannego Rosjanina z oderwanymi nogami i upiornym uśmiechem na twarzy, pozornie nieświadomy bólu.

Walczący w oblężonych ukraińskich okopach twierdzą, że stoją teraz w obliczu kolejnego zagrożenia: użycia broni chemicznej. W ostatnich tygodniach na tym obszarze odnotowano dziewięć incydentów, potwierdził jeden z medyków bojowych, w których żrący i łatwopalny gaz został zrzucony przez drony na linie obrony, zabijając jedną osobę. Gaz jest używany do wywoływania paniki, a następnie konwencjonalnego ostrzału lub ataków dronów. Zdaniem jednego urzędnik ukraińskiego wywiadu, substancja użyta przez Rosjan była formą gazu CS.

Według amerykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom, gaz CS, znany również jako gaz łzawiący, może tymczasowo uniemożliwić ludziom funkcjonowanie poprzez podrażnienie oczu, nosa, ust, płuc i skóry. Używanie środków kontroli zamieszek w działaniach wojennych jest zabronione na mocy Konwencji Narodów Zjednoczonych o zakazie broni chemicznej.

W ostatnich miesiącach pojawiały się okresowe doniesienia o rosyjskich żołnierzach używających tej substancji na polu bitwy, jednak jego użycie w okolicach Orichowa wydaje się być wyjątkowo uporczywe.

Dwóch żołnierzy, którzy przeżyli ten atak, pokazało raporty medyczne wskazujące, że zostali otruci. "Na początku zobaczyłem dym. Wybiegliśmy z okopu i gaz nagle się zapalił. Wszystko stanęło w płomieniach. To się pali, oślepia, natychmiast podchodzi do gardła. Nie mieliśmy nawet sekundy".

Drugi dodał: "Bierzesz wdech dwa razy, a potem nie możesz oddychać już wcale".

Mężczyźni odnieśli obrażenia, w tym oparzenia i pręgi na twarzy oraz w jamie ustnej i gardle. Fot. Christian Streib/CNN

 

Rzekome użycie środków chemicznych na polu bitwy to kolejny znak brutalności i zakłamania Rosji w jej ponownej walce o utracone tereny. Ukraina miała nadzieję na większe postępy latem w kierunku Morza Azowskiego, ale teraz musi bronić swoich niewielkich zdobyczy.

"Zachodzą kolosalne zmiany" - mówi Ihor. "Rosjanie zaczęli produkować własne drony szturmowe i mają przewagę liczebną nad naszymi. Ale źle ich używają, jak zabawki dla dzieci".

Wielu Ukraińców twierdzi, że sama liczba Rosjan na froncie jest niepokojąca. "Zazwyczaj więcej mięsa oznacza więcej mielonki" - tak Ihor odniósł się do metod rosyjskich generałów rzucających swoje siły do "maszynki do mięsa" na linii frontu bez obawy o straty. "Ale czasami maszyna robi to dobrze. I odnoszą sukces".

W maleńkim bunkrze bliżej linii frontu zaobserwowano ukraińską jednostkę dronów, będącą częścią dowództwa Ihora, próbującą polować na Rosjan na pobliskim skrzyżowaniu. Dwóch rosyjskich żołnierzy wyłoniło się z okopu niosąc nosze, prawdopodobnie załadowane żywnością. Operator zatrzymał drona, aby nie został zauważony i wezwał ostrzał moździerzowy, który okazał się niecelny. Następnie dron zawiódł, prawdopodobnie trafiony przez rosyjskie zakłócenia. Zarówno ostre zimno, jak i zagłuszanie mogą wyczerpać baterię w dronach.

Wyzwania Ihora są liczne, a nawet ewakuacja rannych naraża jego ograniczone pojazdy na ataki rosyjskich dronów. Kryzys w finansowaniu Ukrainy przez USA i UE jest tutaj na pierwszym planie, ponieważ seria ziarnistych zdjęć z dronów pokazuje nagie linie drzew, rannych rosyjskich żołnierzy wylegujących się w kraterze i krajobraz tak okrutny, że wydaje się niezwykłe, że wyłania się z niego jakiekolwiek ludzkie życie.

"Bez wsparcia nie damy rady" - powiedział.

Dział: Polityka

Autor:
Mala Tokmaczka, Nick Paton Walsh, Kosta Gak, Christian Streib | Tłumaczenie: Zuzanna Gącik

Żródło:
https://edition.cnn.com/2023/12/19/europe/ukraine-soldiers-russia-frontlines-cmd-intl/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE