Strona Główna >> Rosja >> Polityka >> Manipulowani, lojalni i wyszkoleni: Niektórzy eksperci twierdzą, że nie należy lekceważyć północnokoreańskich żołnierzy w Rosji
Manipulowani, lojalni i wyszkoleni: Niektórzy eksperci twierdzą, że nie należy lekceważyć północnokoreańskich żołnierzy w Rosji
Z dala od swoich domów w jednym z najbardziej odizolowanych i tajnych miejsc na świecie, około 11 000 północnokoreańskich żołnierzy znalazło się w centrum największego konfliktu w Europie od czasów II wojny światowej. Niewiele wiadomo o północnokoreańskich żołnierzach rozmieszczonych w celu wsparcia Rosji w wyniszczającej, trwającej od ponad dwóch lat wojnie na Ukrainie - ani o tym, jakie dokładnie otrzymają rozkazy - a ich obecność nie została nawet oficjalnie potwierdzona ani przez Moskwę, ani przez Pjongjang.
Materiał filmowy rozpowszechniony w Internecie 18 października 2024 r. pokazuje wojska Korei Północnej trenujące w Rosji. CNN zlokalizowało wideo na poligonie w Siergiejewce w Kraju Nadmorskim w Rosji. Zdjęcie: EyePress News/Reuters
Wywiad amerykański, ukraiński i południowokoreański twierdzi, że Koreańczycy z Północy już zaangażowali się w operacje bojowe, dołączając do rosyjskich sił liczących dziesiątki tysięcy, aby przeprowadzić atak na ukraińskie stanowiska w zachodnim regionie Kurska. Pojawiły się spekulacje na temat tego, jak poradzą sobie te oddziały. Korea Północna odnotowała „kilkaset” ofiar - zarówno zabitych, jak i rannych - w regionie Kurska od czasu wysłania tysięcy swoich żołnierzy do Rosji w październiku, powiedział we wtorek urzędnik USA. Według Ukrainy, co najmniej 30 północnokoreańskich żołnierzy zginęło lub zostało rannych w walkach w sam weekend w pobliżu wiosek w Kursku w pobliżu granicy z Ukrainą. Jedna z ukraińskich jednostek poinformowała, że Koreańczycy z Północy - noszący inne mundury niż Rosjanie - rozpoczęli ataki piechoty przy użyciu „tej samej taktyki, co 70 lat temu”, w oczywistym nawiązaniu do wojny koreańskiej, w której używano fal piechoty. Żołnierzom Pjongjangu brakuje praktycznego doświadczenia bojowego i będą musieli stawić czoła nieznanemu terenowi w brutalnym, nowoczesnym obszarze działań wojennych - takim, który wywołał chaos i przerażenie po obu stronach, gdy martwi leżą na linii frontu. „Gdybym miał szerzej opisać ich możliwości i nie myśleć o sprzęcie, który posiadali, powiedziałbym, że nie są to zaprawieni w boju żołnierze, którzy nie brali wcześniej udziału w walkach” - powiedział amerykański urzędnik, dodając, że według ich oceny ofiary obejmowały „wszystkie stopnie”, w tym przywódców w węzłach dowodzenia i kontroli. Niektórzy analitycy ostrzegają jednak przed niedocenianiem Koreańczyków z Północy. Zdaniem emerytowanego generała porucznika Chun In-buma, weterana południowokoreańskiej armii, przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wyśle „najlepszych” z elitarnych sił wysoce wyszkolonych i „zmanipulowanych” żołnierzy znanych jako Korpus Szturmowy. Niektórzy z nich to żołnierze sił specjalnych, takich jak US Navy Seals, Rangers czy brytyjski SAS. Inni to lekka piechota i snajperzy, powiedział. Korpus Szturmowy - 11 Korpus Armii Korei Północnej - jest „lepiej wyszkolony, (ma) lepszą budowę ciała i (jest) lepiej zmotywowany niż przeciętny żołnierz Korei Północnej” - powiedział Chun. Północnokoreańskie materiały propagandowe opublikowane w tym roku przez państwowe media pokazały Kima nadzorującego szkolenie w zakresie operacji specjalnych, naznaczone ekstremalnymi pokazami siły, w tym rozbijaniem bloków żużlowych na pokiereszowanych torsach żołnierzy rozebranych do pasa. Michael Madden, członek programu 38 North w Stimson Center w Waszyngtonie, powiedział, że to największe rozmieszczenie północnokoreańskich żołnierzy od czasów wojny w Wietnamie jest wyposażone w „pewne psychologiczne sztuczki”, aby wytrwać. „Ci ludzie są jak zaprojektowani. Są poddani manipulacji” - powiedział. „Ale pytanie brzmi: jak dobrze zostali zindoktrynowani? Jak dobrze są zaprogramowani?” „Prawdopodobnie są w lepszej sytuacji niż inni członkowie wojska lub żołnierze biorący udział w zagranicznym konflikcie, jeśli chodzi o pranie ich mózgów”.
Żołnierze biorą udział w pokazie podczas szkolenia jednostek powietrznych i desantowych Koreańskiej Armii Ludowej, na zdjęciu opublikowanym 16 marca 2024 r. przez Koreańską Centralną Agencję Informacyjną. Zdjęcie: KCNA/Reuters/Plik
Uczciwa gra
Siła psychiczna może jednak nie wystarczyć do pokonania najgorszych wyzwań, przed jakimi mogą stanąć północnokoreańscy żołnierze. Drony zmieniły pole bitwy na Ukrainie, wprowadzając nowy poziom nadzoru i niszczenia celów wojskowych, ale także cywilów i infrastruktury publicznej. Rosyjska taktyka „mielenia mięsa”, szczególnie w walkach o wschodnią Ukrainę, zasadniczo doprowadziła rosyjskich rekrutów do rzezi. Istnieje również bardzo realna możliwość, że broń wyprodukowana w USA zabije Koreańczyków z Północy. Biały Dom powiedział, że żołnierze są „łatwym celem”. Południowokoreańscy prawnicy twierdzą, że Rosja uczy żołnierzy około 100 podstawowych terminów wojskowych, takich jak „ogień” i „na pozycji”, ponieważ pojawiają się doniesienia o problemach z dowodzeniem i komunikacją.
Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un wchodzi w interakcję z żołnierzem podczas szkolenia jednostek powietrznych i desantowych Koreańskiej Armii Ludowej na zdjęciu opublikowanym 16 marca 2024 r. przez Koreańską Centralną Agencję Informacyjną. Zdjęcie: KCNA/Reuters/Plik
Według Departamentu Stanu USA, ich szkolenie w Rosji obejmowało artylerię, obsługę bezzałogowych statków powietrznych i podstawowe operacje piechoty, w tym oczyszczanie okopów, „które są kluczowymi umiejętnościami dla operacji frontowych”. Oceny wywiadowcze sugerują, że Koreańczycy z Północy przenikają do rosyjskiego wojska. Sukces Moskwy w wykorzystaniu żołnierzy „będzie w dużej mierze podyktowany tym, jak dobrze Rosjanie będą w stanie zintegrować ich ze swoim wojskiem”, powiedział Departament Stanu. To, czy będą kopać okopy, strzec posterunków, czy faktycznie walczyć na linii frontu, pozostaje niejasne. „Kiedy ich złapiemy lub zobaczymy ciało, wtedy będę wiedział na pewno, że tu są” - powiedział CNN na początku grudnia Ołeksandr, dowódca 225. batalionu szturmowego na Ukrainie.
Niedożywienie i robaki
Korea Północna jest jednym z najbardziej zmilitaryzowanych krajów na świecie, z szacunkową liczbą 1,2 miliona członków sił zbrojnych, według CIA World Factbook, a wszyscy obywatele muszą odbyć obowiązkową służbę wojskową od 17 roku życia. Służba ta trwa zazwyczaj 10 lat dla mężczyzn, choć ostatnie oceny sugerują, że Korea Północna skróciła ten czas o połowę. Według Chun, północnokoreańskie siły specjalne prawdopodobnie otrzymywałyby lepsze wyżywienie i ubrania, podczas gdy zwykli poborowi zmagali się z tym problemem w przeszłości. Kim Seong-han, uciekinier mieszkający na Południu, wspomina 12 lat spędzonych w północnokoreańskiej armii jako czas niewielkiej ilości jedzenia, złego traktowania i wyczerpujących zimowych marszów bez żadnej odzieży. W 1989 roku wstąpił do wojska jako żołnierz w Kaesong, mieście położonym w pobliżu granicy z Koreą Południową, i służył podczas katastrofalnego głodu w Korei Północnej w latach 90-tych, który zabił aż 1 milion ludzi. „Przed 1991 rokiem nadal mogliśmy jeść mięso, ale od wspomnianego roku mięso zaczęło się kończyć” - powiedział Kim, który poprosił o użycie pseudonimu ze względów bezpieczeństwa. „Racja ryżu, która wcześniej wynosiła 800 gramów (1,8 funta) na posiłek, została zmniejszona do 800 gramów dziennie, a ostatecznie otrzymywaliśmy tylko mączkę kukurydzianą bez ryżu”. Dodał, że wśród jego towarzyszy panowało niedożywienie. Podczas szkolenia Kim Seong-han powiedział, że regularnie dochodziło do wypadków „takich jak niewypały, żołnierze przypadkowo detonujący granaty i inne wypadki z bronią”. „Przykładem naszego treningu może być zimowy marsz - maszerowanie 150 kilometrów (93 mile) przez trzy dni bez snu” - powiedział. Dodał, że jednym z plusów było przyzwoite ogrzewanie i całodobowa elektryczność w koszarach, w przeciwieństwie do domów wielu Koreańczyków z Północy. Kim Seong-han uciekł do Korei Południowej w 2017 roku. Choć jego północnokoreańskie doświadczenie wojskowe zakończyło się ponad dwie dekady temu, daje ono wgląd w świat rzadko rozumiany przez osoby z zewnątrz. Nowsze relacje z życia północnokoreańskich żołnierzy również malują ponury obraz. U jednego z żołnierzy, który został wielokrotnie postrzelony podczas ucieczki na Południe w 2017 r. przez silnie ufortyfikowaną Strefę Zdemilitaryzowaną, wykryto robaki pasożytnicze i przewlekłą infekcję wątroby. Według południowokoreańskich lekarzy, którzy go leczyli, niektóre z usuniętych pasożytów miały nawet 27 centymetrów długości. Jeden z rodzajów robaków, które znaleźli, zwykle dotyka psy. „Wszyscy byli głodni, nawet żołnierze” - powiedział wówczas inny uciekinier z Korei Północnej i były oficer armii, Kang Ri Hyuk. „Jest wielu żołnierzy, którzy również umierają z powodu chorób, ponieważ nie są leczeni”. Pojawiły się również doniesienia o żołnierzach północnokoreańskich kradnących żywność z wiejskich wiosek i gospodarstw. Korea Północna ma długą historię poważnego niedoboru żywności i klęsk głodu. Światowy Program Żywnościowy ONZ twierdzi, że ponad 40% populacji jest niedożywionych. Jednak niektóre północnokoreańskie jednostki wojskowe są dobrze zaopatrzone i „mają regularne dostawy żywności i logistyki” - powiedział Madden z 38 North. „Mają wystarczająco dużo jedzenia. Albo więcej niż przeciętny obywatel Korei Północnej” - powiedział. „Są dobrze wyposażeni pod względem odzieży. W barakach jest ogrzewanie. Jest czas wolny lub zajęcia rekreacyjne, a sama jednostka wojskowa jest dobrze zaopatrzona w materiały budowlane i rolnicze”.
Lojalność ponad wszystko
W północnokoreańskim społeczeństwie członek 11 Korpusu Armii zajmuje prawdopodobnie stosunkowo uprzywilejowaną pozycję. Dywizja cieszy się dużym szacunkiem, plasując się niewiele poniżej jednostek, które zapewniają ścisłą eskortę bezpieczeństwa przywódcy Korei Północnej Kima - a lojalność wobec reżimu jest kluczem do przyjęcia. „Przyglądają się twojemu pochodzeniu rodzinnemu do drugiego stopnia, co oznacza drugich kuzynów i wiedzą, kim są twoi rodzice, wiedzą, gdzie mieszkasz” - powiedział Madden. „Jeśli dobrze sobie radzisz w konkretnym szkoleniu lub ćwiczeniu, możesz zostać zwerbowany lub przeniesiony do 11 Korpusu Armii, ale składa się on głównie z żołnierzy, którzy mają sprawność ruchową i zdolności fizyczne, a także określone pochodzenie”. Siły specjalne są szkolone do prowadzenia misji głęboko na terytorium wroga, zbierania informacji wywiadowczych i przeprowadzania bezpośrednich ataków. „Celem tych północnokoreańskich jednostek jest przede wszystkim zakłócanie porządku” - powiedział Chun, były oficer południowokoreańskiej armii. Część 11. Korpusu Armii to 10-tysięczna dywizja komandosów, która według Maddena jest szkolona do spadochroniarstwa lub penetracji terytorium wroga i przeprowadzania zabójstw, niszczenia infrastruktury i sabotażu.
Północnokoreański żołnierz odpoczywa w pobliżu posterunku strażniczego wzdłuż ogrodzenia na granicy Korei Północnej z Rosją i Chinami, widzianego z chińskiej platformy widokowej Yiyanwang Three Kingdoms w Fangchuan w północno-wschodniej prowincji Jilin w Chinach, 12 września 2023 r. Zdjęcie: Ng Han Guan/AP/File
Niektóre jednostki komandosów są nawet szkolone do odbierania sobie życia, zamiast dać się schwytać. Chun powiedział, że większość północnokoreańskich żołnierzy, których spotkał podczas swojej służby, dokonałaby tego śmiertelnego wyboru. „To dlatego, że jeśli się zabijesz, twoje rodziny są pod opieką w Korei Północnej” - powiedział. „Byłbyś uważany za bohatera do końca wieczności”. W ostatnich latach Kim próbował uczynić ogromną armię Korei Północnej bardziej wydajną. „Ręcznie dobiera swoich żołnierzy, zmienia ich pod kątem konkretnego uzbrojenia... Więc stara się utrzymać jak największą wydajność” - powiedział Chun. „Nie jest w stanie mieć wojska, które funkcjonuje w 100%, ale ma oddane wojsko i nawet przy 200 000 ludzi jest to spora liczba (większa) niż w większości krajów europejskich”. Nie jest jasne czy północnokoreańscy żołnierze wysłani do Rosji mieli wybór w kwestii ich rozmieszczenia, czy też im lub ich rodzinom zaoferowano atrakcyjne oferty. Perspektywa gotówki i możliwości wyjazdu za granicę może być jednak atrakcyjna dla wielu z nich. Według Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych z siedzibą w Waszyngtonie, Rosja „prawdopodobnie płaci za wszystkie koszty rozmieszczenia związane z Koreańczykami z Północy, a także za stypendia dla samych żołnierzy”. Południowokoreański wywiad sugeruje, że północnokoreańscy żołnierze w Rosji mogą otrzymywać pensje w wysokości 2 000 USD miesięcznie. „(Przeciętny) północnokoreański żołnierz dostaje 1 dolara miesięcznie” - powiedział Chun. „Nie dostanie całości (rosyjskich pieniędzy). Kim Dzong Un zabierze co najmniej 90%, ale (żołnierz) nadal otrzyma 300 dolarów. To dużo pieniędzy dla Koreańczyka z Północy”. W październiku ukraiński projekt „Chcę żyć”, który ma na celu zachęcenie i pomoc rosyjskim żołnierzom w ucieczce, opublikował koreańskojęzyczne wideo obiecujące „trzy ciepłe posiłki dziennie”, opiekę medyczną i dobre traktowanie dla sił Korei Północnej, które się poddadzą. Analitycy twierdzą jednak, że masowe ucieczki są mało prawdopodobne. „Jedną rzeczą, którą należy wiedzieć o Koreańczykach z Północy, jest to, że zawsze są dobierani w pary. Podobnie jak dzieci w szkole mają system kumpelski ... Tak więc żołnierz z Korei Północnej, który próbuje uciec do Ukrainy, zostanie postrzelony w głowę przez swojego towarzysza lub na odwrót” - powiedział Madden. Chun ostrzegł, że „nigdy nie wiadomo, jak żołnierze zachowają się pod ostrzałem”. A to, jak dobrze sobie poradzą, będzie miało konsekwencje daleko wykraczające poza wojnę w Rosji. „Jeśli Koreańczycy Północni zawiodą w swoich misjach, jeśli będą grupą niedoświadczonych żołnierzy, będzie to miało znacznie większe konsekwencje dla bezpieczeństwa Półwyspu Koreańskiego” - powiedział. „Ale jeśli są dobrzy, jeśli się uczą, a nauczą się nawet poprzez porażkę, to nadal będzie to zła wiadomość dla nas na Półwyspie Koreańskim, a nawet dla świata”.
Dział: Polityka
Autor:
Helen Regan, Yoonjung Seo, Mike Valerio | Tłumacz:enie Justyna Król – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Żródło:
https://edition.cnn.com/2024/12/17/asia/north-korean-soldiers-russia-intl-hnk/index.html