Strona Główna >> Ukraina >> Polityka >> Wojna w Ukrainie: ONZ wzywa do powściągliwości po uderzeniu w elektrownię jądrową w Zaporożu
Wojna w Ukrainie: ONZ wzywa do powściągliwości po uderzeniu w elektrownię jądrową w Zaporożu
Niedawny atak dronów na ukraińską elektrownię w Zaporożu zwiększył ryzyko „poważnej awarii nuklearnej” – ostrzega nadzór atomowy ONZ.
Rosja okupuje elektrownię atomową w Zaporożu od początku 2022 roku (zdjęcie z czerwca 2023). (Źródło: Reuters)
Rosja twierdzi, że za atakiem, który według rosyjskich danych ranił trzy osoby, stoi Ukraina. Ta z kolei zaprzecza, że brała udział w zdarzeniu. Gigantyczna, zajęta przez Rosjan, elektrownia jądrowa z sześcioma reaktorami znajduje się na linii frontu konfliktu rosyjsko‑ukraińskiego. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) wielokrotnie ostrzegała przed takimi atakami. Szef MAEA Rafael Grossi powiedział, że niedzielny atak dronów był „lekkomyślny” i „stanowił poważną eskalację zagrożeń dla bezpieczeństwa jądrowego i ochrony” elektrowni.
Zaporoska Elektrownia Jądrowa, znajdująca się na południu Ukrainy, jest największą elektrownią atomową w Europie. Siły rosyjskie zajęły ją niedługo po rozpoczęciu inwazji na pełną skalę w lutym 2022 roku i od tego czasu okupują ją wraz z większością obwodu zaporoskiego. Obiekt przestał wytwarzać energię w 2022 roku, ale potrzebuje stałego zasilania, by chłodzić jeden z reaktorów, który jest w stanie „gorącego wyłączenia”, co oznacza, że jest częściowo aktywny.
MAEA, która ma zespół ekspertów w Zaporożu, potwierdziła „fizyczny wpływ ataków dronów” na elektrownię, w tym na jeden z reaktorów. Rosyjska administracja elektrowni twierdzi, że poziom promieniowania jest w normie i nie ma poważnych szkód. MAEA stwierdziła, że uszkodzenia nie zagroziły bezpieczeństwu jądrowemu, ale ostrzegła, że „jest to poważny incydent, który może naruszyć integralność systemu bezpieczeństwa reaktora”.
Grossi stwierdził, że doszło do „co najmniej trzech bezpośrednich uderzeń” w „główną osłonę reaktora” elektrowni. „Nikt nie może czerpać realnej korzyści lub zdobyć militarnej ani politycznej przewagi poprzez ataki na obiekty jądrowe” – podkreślił.
Rosja i Ukraina regularnie oskarżają się nawzajem o ostrzały elektrowni i stwarzanie poważnego ryzyka awarii nuklearnej. Rosyjska administracja twierdzi, że za atakiem stoją ukraińskie siły zbrojne; Ukraina jednak zaprzecza oskarżeniom. W poniedziałek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że ataki były „bardzo niebezpieczną prowokacją”.
Rzecznik ukraińskiego Głównego Zarządu Wywiadowczego Andrij Jusow powiedział portalowi informacyjnemu Ukrainska Prawda, że „Ukraina nie była zaangażowana w żadne zbrojne prowokacje na tym terenie”. Dodał, że elektrownia jest „nielegalnie okupowana przez Rosjan”. Jusow oskarżył Rosję o narażanie na niebezpieczeństwo obiektu jądrowego, ludności cywilnej i środowiska poprzez przeprowadzanie ataków na elektrownię.
W zeszłym miesiącu MAEA poinformowała, że ich zespół na terenie elektrowni przez tydzień codziennie słyszał eksplozje. Grossi powiedział wtedy, że „już od ponad dwóch lat bezpieczeństwo jądrowe w Ukrainie jest nieustannie zagrożone”. „Jesteśmy gotowi zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby zminimalizować ryzyko awarii jądrowej, która mogłaby zaszkodzić ludziom i środowisku nie tylko w Ukrainie”.
Obwód zaporoski znalazł się pod ostrzałem wczesnym rankiem w poniedziałek. Gubernator Iwan Fedorow powiedział, że trzy osoby zginęły, a trzy kolejne zostały ranne po tym, jak rosyjskie siły uderzyły w osiem zaludnionych obszarów ponad 350 razy w ciągu 24 godzin. W zeszłym tygodniu atak na Zaporoże spowodował śmierć czterech osób, a dwadzieścia osób zostało rannych.
Autor:
Ian Aikman | Tłumaczenie: Wiktoria Wrześniak