Reakcja opozycji na orędzie przedwyborcze „Gruzińskiego Marzenia”

Spotkanie „Gruzińskiego Marzenia" ze zwolennikami w Mcchecie, 21 sierpnia 2024 r. Źródło: strona „Gruzińskiego Marzenia" na Facebooku

„Gruzińskie Marzenie” planuje pociągnąć do odpowiedzialności „Zjednoczony Ruch Narodowy” oraz „wszystkie jego partie satelickie i pochodne” i usunąć je ze sceny politycznej, a także ograniczyć prawa osób LGBT, powołując się na ochronę tradycyjnych wartości i osób nieletnich. Zamierzają również zmienić konstytucję Gruzji, argumentując, że możliwość pokojowego przywrócenia integralności terytorialnej może pojawić się w każdej chwili.

„Civil Georgia” przedstawia odpowiedzi członków gruzińskiej opozycji:

Nika Gvaramia, „Koalicja na rzecz Zmian” (współprzewodnicząca partii „Akhali”): „Wczoraj po raz kolejny potwierdziło się, że „Gruzińskie Marzenie” to partia rozłamu, sprzeczności i chaosu, która nie ma nic do zaoferowania narodowi gruzińskiemu. My, Koalicja na rzecz Zmian, nie zamierzamy dyskutować o tym, co powiedział człowiek, który buduje szklane bariery w kontaktach z ludnością i swoim sztabem. On również rozmawia ze swoim zespołem przez szklane bariery...”.

Mamuka Khazaradze, „Silna Gruzja” (lider partii „Lelo”): „Zgadzam się z Bidziną (Iwaniszwilim), te wybory to naprawdę referendum, w którym naród gruziński musi odrzucić biedę, emigrację, żenujące emerytury, głód dzieci, bezrobocie, nepotyzm, korupcję i, przede wszystkim, rosyjską władzę! Ile razy musimy oglądać na scenie przerażonego Bidzinę (Iwaniszwilego), który nie potrafi nawet przeczytać tekstu pisanego i przemawia do ludzi z kuloodpornego akwarium. Tak haniebnego i kapitulanckiego władcy w naszym kraju jeszcze nie było!”.

Natia Mezvrishvili, partia „Za Gruzję”: „We wczorajszym wydarzeniu „Marzenia” można dostrzec wiele tragicznych rzeczy - strach (w tym przed sobą nawzajem); fałsz, ludzie, którzy stracili wiarę i są gotowi do ucieczki; skorumpowane, wytarte twarze, które były na wszystkich pokładach; Iwaniszwili, który tak bardzo przypomina Saakaszwilego z 2012 roku, że przy tym wszystkim wciąż wydaje mu się, że nadal jest za bardzo wiarygodny”.

Lewan Bezhaszwili, „Jedność - dla ratowania Gruzji” („Zjednoczony Ruch Narodowy”): „Wczoraj ludność Gruzji po raz kolejny zobaczyła, jaką nieadekwatną władzę ma Gruzja. Jacy nieadekwatni ludzie przejęli władzę i przemawiają w imieniu narodu i Gruzji. Zobaczyliśmy władzę, która przemawia do narodu gruzińskiego przez pancerne akwarium i nie oferuje absolutnie niczego nowego. Ponownie głosił spór o przeszłość, ponownie głosił przemoc wobec opozycji, likwidację opozycji, likwidację mediów, likwidację sektora pozarządowego i interesowało go tylko utrzymanie władzy”.