Rosja: Sklepy oraz szkoły pozamykane w Biełgorodzie z powodu nalotów

Miasto Biełgorod po nalotach. Zdjęcie: www.bbc.com.

Gubernator Biełgorodu, Właczesław Gładow powiedział, że dwie osobie zmarły podczas gdy trwałe są głosowania w wyborach powszechnych, które Władimir Putin z pewnością wygra.

Powietrzne systemu obrony zniszczyło osiem ukraińskich pocisków, powiedział Gładow.

Putin oskarżył Ukrainę o próbę zakłócenia jego starań o kolejną sześcioletnią kadencję.

Uczniowie w Biełgorodzie - które jest blisko granicy z Ukrainą - nie będą chodzić do szkoły w poniedziałek oraz wtorek, powiedział gubernator.  Centra handlowe w Biełgorodzie zostaną zamknięte w niedzielę oraz poniedziałek, dodał Gładkow.

Gładkow powiedział, że jedna kobieta została zabita na parkingu razem z jej synem, gdy spacerowali z psem. „Lekarze walką o życie jej syna,” - dodał gubernator.

Zdjęcia krążące w mediach społecznościowych pokazują parking, z którego unosi się gęsty dym oraz ogień.  Biełgorod jest celem wielu uderzeń odwetowych z Kijowa.

Rosyjskie ministerstwo obrony potwierdziło, że "zadało straty" na obszarach granicznych Ukrainy oraz regionach Biełgorodzkim i Kurskim.

Również w sobotę, gubernator regionu Samar - południowo-wschodnia strona od Moskwy - mówi, że ukraińskie drony zaatakowały dwa rafinerie ropy naftowej.

W poście w Telegramie, Dymitr Azarow powiedział, że jedna z rafinerii, w Syzran, została podpalona, lecz nie było zgonów.

Ukraińskie źródła powiedziały dziennikarzom Reuters, że kijowska agencja wywiadowcza SBU, zaatakowała trzy rafinerie Rosnieftu w obwodzie samarskim - w Syzraniu, Nowokuibyszewsku i Kuibyszewsku.

Kijów nie podał komentarza w sprawie ataków w Biełgorodzie.

Wybory, które są opisane przez krytyków, jako że ani wolne, ani uczciwe, są ustawione, aby Putin mógł wygrać kolejne sześć lat prezydentury. Wynik nie budzi wątpliwości, gdyż Putin nie ma wiarygodnego przeciwnika.

Potencjalni kandydaci, którzy sprzeciwili się rosyjskiej inwazji na Ukrainę, zostali wykluczeni z kandydowania. Najgłośniejszy krytyk Putina, Aleksiej Nawalny, zmarł nagle w arktycznym więzieniu w zeszłym miesiącu.

Rzecznicy Nawalnego oskarżyli Kreml o zamordowanie polityka. Te sugestią zostały stanowczo zaprzeczone przez rosyjski rząd.

Jego żona, Julia Nawalna, wezwała przeciwników Kremla, aby w dużych gronach zebrali się w lokalach wyborczych w niedziele o dwunastej, aby protestować przeciw wyborom.

Pomimo, że te wybory są pochylone na korzyść Putina, głosowanie w piątek były naznaczone aktami wandalizmu w lokalach wyborczych.

Urzędnicy powiedzieli, że doszło do pięciu incydentów na obszarze Rosji, podczas których do urn wyborczych zostało wrzucone farba.

Media państwowe podały, że incydenty wandalizmu obejmowały wlewanie zielonej farby do urn wyborczych, podpalanie urn oraz odpalanie fajerwerków wewnątrz lokali wyborczych.

„Próbowali przestraszyć nas, lecz to nie jest kraj, który można zastraszyć,” - powiedziała do AFP 68-letnia Elena Kirsanowa.

W sobotę, rządząca partia Zjednoczona Rosja poinformowała, że ​​jej strona internetowa padła ofiarą masowego ataku hakerskiego, jak podaje AFP.

Głosowanie odbywa się w Rosji przez trzy dni do niedzieli, w kilku strefach czasowych. Lokale wyborcze zostały otwarte na półwyspie Kamczatki, najbardziej wysuniętym regionie Rosji o 8:00 czasu lokalnego w piątek (20:00 GMT w czwartek) i zostaną one zamknięte w najbardziej zachodniej enklawie Kaliningradu o 20:00 w niedzielę.