Trybunał Konstytucyjny rozpoczął rozpatrywanie wniosków przeciwko ustawie o zagranicznych agentach.

TBILISI, 29 sierpnia – @NGnewsgeorgia. Sąd Konstytucyjny (SK) Gruzji rozpoczął rozpatrywanie wniosków przeciwko ustawie o zagranicznych agentach. Do sądu łącznie wpłynęły apelacje od: 

prezydenta Gruzji Salome Zurabiszwili, 

ponad stu organizacji pozarządowych, 

38 opozycyjnych członków gruzińskiego parlamentu, 

dwóch organizacji medialnych specjalizujących się w dziennikarstwie śledczym. 

Wszyscy wnoszący uważają, że ustawa jest sprzeczna z różnymi przepisami gruzińskiej konstytucji, „powoduje stygmatyzację organizacji obywatelskich i mediów, utrudnia ich działalność” i docelowo może doprowadzić do ich likwidacji. Apel prezydenta odnosi się do artykułu o integracji Gruzji z UE i NATO. Prawo to pojawiło się kilka lat temu. Jak do tej pory sąd nigdy nie musiał omawiać jego realizacji. 

Wnoszący apelację proszą również o zawieszenie ustawy do czasu podjęcia ostatecznej decyzji. 

„Dziś odbędzie się posiedzenie, w którego trakcie omawiane będą kwestie sporne z prawami chronionymi przez konstytucję, a także będą omawiane propozycje, które strony przedstawiły na tym etapie” – powiedział sędzia SK Giorgi Tevdorashvili, odpowiadając dziennikarzom przed posiedzeniem. 

Sprawa jest rozpatrywana przez plenum Sądu Konstytucyjnego Gruzji. Jeden z dziewięciu członków składu jest nieobecny z powodów zdrowotnych. 

Prezydenta na posiedzeniu reprezentują m.in. polityk Eka Beselia i były zastępca rzecznika praw obywatelskich Giorgi Burdżanadze. Argumenty opozycji przedstawią posłanki Anna Natsvlishvili i Tamar Kordzaia. Byli sędziowie SK, Ketevan Iremadze i Giorgi Davituli, przedstawią pozew organizacji pozarządowych, podczas gdy organizacje medialne będą reprezentowane przez redaktora strony Mtisambebi.ge Gelę Mtivlishvili. 

Stroną oskarżoną w sprawie jest parlament Gruzji. Według Pirveli TV, stanowiska „Gruzińskiego Marzenia” mieli bronić posłowie Anri Okhanashvili (szef Komisji Prawnej) i Tengiz Sharmanashvili. Są oni współautorami kontrowersyjnej ustawy. Posłowie nie pojawili się na dzisiejszej sesji. Prawnicy aparatu parlamentarnego wyjaśnili, że pojawią się, jeśli będzie to konieczne. 

Wiadomo również, że w charakterze „przyjaciela sądu” swoje argumenty przedstawi biuro Obrońcy Praw Obywatelskich Gruzji. Rzecznik Praw Obywatelskich uważa, że ustawa nie powinna funkcjonować w obecnej formie i powinna zostać co najmniej zmieniona z uwzględnieniem zaleceń partnerów międzynarodowych. 

Media nazywają ten proces historycznym. 

„Sprawa o takiej wadze jak ta, która będzie dziś omawiana, w praktyce Trybunału Konstytucyjnego nigdy wcześniej nie miała miejsca. Dziś Trybunał Konstytucyjny zdecyduje, czy zostaniemy wpisani na listę państw niedemokratycznych, takich jak Rosja, Białoruś, Boliwia, Ekwador, Kuba, Namibia, Wenezuela, Kambodża, Uganda, Chiny, Indie. Jeżeli Trybunał Konstytucyjny nie zawiesi tej ustawy, to znajdziemy się na liście takich państw. Oczekuję, że sędziowie Trybunału Konstytucyjnego nie poświęcą swojej ojczyzny, aby zamienić nas w jeden z upadłych i odizolowanych krajów. Mamy niezbite dowody na to, że ta ustawa jest sprzeczna z prawodawstwem UE” – powiedział Kordzaia dziennikarzom przed spotkaniem. 

Ministerstwo Sprawiedliwości Gruzji tymczasem rozpoczęło już procedurę rejestracji w rejestrze organizacji wyrażających interesy sił zagranicznych dla organizacji pozarządowych i mediów z zagranicznymi dotacjami. Etap ubiegania się o rejestrację potrwa do końca sierpnia, po czym tym, którzy się wstrzymają, grozić będzie grzywna w wysokości 25 000 GEL. 

Ustawa zakłada utworzenie specjalnego rejestru i ogłoszenie agentami zagranicznych interesów organizacji pozarządowych i medialnych, które otrzymują zagraniczne dotacje, wyłącznie na podstawie samego faktu finansowania. Ustawa oficjalnie weszła w życie 1 sierpnia. 

Prezydent Gruzji Salome Zurabishvili złożyła wniosek w tej sprawie 15 lipca. Jej zdaniem, ustawa jest w szczególności sprzeczna z art. 78 gruzińskiej konstytucji, zgodnie z którym wszystkie gałęzie rządu, w ramach swoich kompetencji, powinny zrobić wszystko, co możliwe, aby kraj mógł zintegrować się z UE i NATO. 

UE wielokrotnie ostrzegała, że projekt ustawy nie spełnia zaleceń dotyczących dalszego rozwoju w UE. Dalsze wydarzenia doprowadziły do tego, że Bruksela ogłosiła zawieszenie integracji Gruzji. W tym samym czasie USA ogłosiły całkowitą rewizję stosunków z Gruzją.